Pieśń przyszłości

0
1187

PiS wygrało i niestety nie tylko dobrej zmiany nie ma, ale zabrakło nawet wiosny. Zimno jak w psiarni i jak tu grillować, a majówka za pasem. Węgiel rozdawany w Biedronce do każdych większych zakupów pójdzie chyba na ogrzanie domów i wszelakich altanek. Co nie znaczy, że i przy tej okazji zjeść karkówki i walnąć piwka nie można. Tak źle jeszcze nie jest, żeby to było zabronione, jednak beztroskim i swojskim grillowaniem nazwać tego nie można, bo karkówka po prostu z mikrofali.

W każdym razie odkąd pełną piersią i na cały głos można zaśpiewać czy nawet wykrzyczeć: „Wiwat maj, trzeci maj!”, Polska przez pierwsze dni tego miesiąca jest zamknięta. Święto pracy rzecz jasna i święta, ale jeszcze po drodze jest drugi maja – dzień flagi. Tu warto przypomnieć – bo rzeczywiście chyba mało kto pamięta – byłego prezydenta, który właśnie przy tej okazji  w jednej z przemów stwierdził, że chociaż flaga polska tak niebogata w kolory, to jednak sercu jego jest bliska. Nikt wtedy nie zauważył, że tak się rodzi patriotyzm, a wiec prawie faszyzm, no a teraz mamy to, co mamy.

Aby te rozważania nie doprowadziły nas do Hitlera, wróćmy do grilla. Co pewien czas przy okazji (podobno licznych) dni wolnych od pracy odzywają się głosy, że nasze PKB takie niskie, bo cały czas świętujemy, a taka na przykład Holandia… To fakt. Kasy chyba maja sporo. I wiedzą też jak ją inwestować. Teraz na przykład wpadli na pomysł finansowania z podatków badań na eutanazją dzieci od pierwszego do 12 roku życia. Co tu badać, eutanazja wydawałoby się rzecz prosta – widać jednak ma swoje niuanse. W tym momencie na chwilę znów wrócę do Hitlera, przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać od stwierdzenia, że gdyby ten tak wszystko badał, to z Auschwitz wyszłyby nici. Ale jeszcze do Holendrów. Dziwna także może wydać się tu kategoria wiekowa, określona jakby spod dużego palca. Tutaj jednak jest logiczne wytłumaczenie: „Aktualnie w Holandii zabijanie noworodków jest legalne do 12 miesiąca, a młodzieży między 12 a 17 rokiem życia ze względu na „stany psychiczne” i jeśli rodzice się nie sprzeciwiają.” No nic. Jeśli cokolwiek tu badać, to radziłabym przyjrzeć się, czy eutanazja ze wszystkimi swoimi niuansami nie dotyczy przede wszystkim dzieci imigrantów. Bo jeśli chodzi o te ze związków jednopłciowych, których ponoć w Polsce rodzi się tak dużo, zaryzykowałbym twierdzenie, że to pieśń przyszłości.

Komentarze